Ekstremalna Droga Krzyżowa 2018

IMG_1159

Ktoś przedstawia propozycje:

Kalwaria Zebrzydowska dystans 25 km
Kraków-Łagiewniki dystans 30 km
Kalwaria Zebrzydowska dystans 39 km
Niegowić dystans 40 km
Szczyrzyc dystans 41 km
Ludźmierz dystans 63 km

Dowiadujesz się i decydujesz, w którą trasę wyruszysz. Szybko przeliczasz. Przeciętna szybkość marszu to ok. 5 km/h. więc w Kalwarii powinieneś być po około pięciu lub ośmiu godzinach, w Łagiewnikach po około sześciu, w Niegowici i Szczyrzycu po około ośmiu a w Ludźmierzu po około dwunastu godzinach. Po pierwszej ekscytacji pomysłem przychodzi zastanowienie; czy podołam ?

IMG_0887

Przecież na co dzień nie pokonuję takich odległości, a nawet jeśli zbliżone, to w każdej chwili mogę odpocząć, posilić się a nawet… zatrzymać. Nie! Przecież nie mam żyć normalnie – mam żyć EKSTREMALNIE! Decydujesz: IDĘ! Ale – zaraz, zaraz? Przecież muszę iść w mroku nocy, w chłodzie, w milczeniu, zdany sam na siebie narażając swoje zdrowie i po co to wszystko?! Zwątpienie. Stan, w którym nie jesteś pewny czy wysiłek, jaki będziesz musiał włożyć przyniesie adekwatne do oczekiwań korzyści, czy to się po prostu po ludzku opłaci? I nadchodzi refleksja, że to jest przecież Droga Krzyżowa. Nie zwykły spacerek, nie poranny jogging, ale Droga Krzyżowa. To się musi opłacić! W przepastnej czeluści rozumu rodzą się setki pomysłów, jak sobie poradzić z tym wyzwaniem – bo tego, że ruszasz w drogę już jesteś pewny! Uświadamiasz sobie nagle, że Jezusowi nie było dane tyle czasu na takie płytkie dywagacje i podejmujesz konkretną decyzję, że przemierzysz dla Niego jedną z zaproponowanych tras. Tym bardziej, że to się na pewno opłaci ! Ruszasz.

IMG_0990

Ogromna większość uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej przechodzi przez wszystkie powyższe etapy decyzyjne. Nie inaczej było z nami. Chociaż każdemu z nas się wydawało, że zna dobrze przebieg Drogi Krzyżowej Chrystusa, to perspektywa doświadczenia na własnej skórze niecodziennego wysiłku powodowała ogromną ciekawość duchowego odświeżenia ostatnich godzin z życia Jezusa. Wybraliśmy nie najdłuższą ale za to hardkorową czerwoną trasę z Myślenic do Kalwarii Zebrzydowskiej.

IMG_1033

Postanowiliśmy nią pójść, ponieważ stawiała przed nami nie lada wyzwania – górzysty leśny teren, bez oznakowań i przez większą część trasy zupełna ciemność. Kiedy idzie się w nocy sam na sam ze swoimi słabościami, to człowiek naprawdę odkrywa jak niesamowitą moc i siłę ma modlitwa. Kiedy w czasie wędrówki przychodził kryzys – a każdy ma taki moment – to mówiliśmy: Panie Boże, teraz idziesz tylko Ty bo my dalej nie możemy, ale to pozwoliło nam na nowo poznać samych siebie, nasze możliwości i ograniczenia.

IMG_1112

Po dotarciu do Grobu Pańskiego w Kalwarii okazało się również, że pierwotne założenia co do czasu trwania wyprawy były błędne. Na pokonanie trasy 39 km potrzebowaliśmy nie ośmiu ale jedenastu godzin. Oprócz naszego indywidualnego uczestnictwa dbaliśmy o bezpieczeństwo pozostałych pątników oddając do ich dyspozycji Quada z podstawowym zestawem ratunkowym. Bardzo się cieszymy, że pokonaliśmy samych siebie  i mogliśmy rozważać wszystkie 14 stacji Męki Pańskiej. I tak jak napisał ks. Jacek Stryczek we wstępie do rozważań wchodząc na tę drogę, obiecaliśmy sobie przemianę. Nie myśleliśmy o tym, że ma być szybko. Albo niezbyt trudno. Albo, że trzeba. Wyszliśmy z miejsca, które znaliśmy, do miejsca, które dopiero odkryliśmy. Od nas, których znamy, do nas odmienionych. Nie traciliśmy czasu.

IMG_1181

Wyszliśmy, aby znaleźć lepszy czas. Szukaliśmy lepszego siebie. Teraz wiemy co to prawdziwy trud. Dla siedmiu osób z naszej jednostki będzie to na pewno nie zapomniane przeżycie.

Dziękujemy organizatorom za trud włożony w przygotowanie tej Drogi Krzyżowej, a druhom uczestniczącym w pielgrzymce za poświęcenie i wytrwałość.

Stanisław Sabała

Fotorelacja Pawła Bieli 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *